Ratownictwo Medyczne - Prywatna Strona Ratownika Medycznego

Bronq

Witam. Mam pytanie: jak podnieść poszkodowanego w wypadku z kierownicy i oprzeć go o fotel usztywniając kark? Pamiętam jak byłem na zawodach pierwszej pomocy ratownik pokazywał chwyt że dłonie ułożył w coś jakby kołnierz usztywniający i podniósł pozoranta z kierownicy. Niestety nie pamiętam chwytu, moglibyscie opisać bądź dodać jakieś ilustracje? Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam.

Maras

Najbezpieczniejszą metodą ewakuacji ofiary w pojedynkę z pojazdu lub miejsca zagrożenia jest tzw. Chwyt Raudkego. Manewr ten stosuje się tylko w dwóch przypadkach:

gdy miejsce wypadku stanowi bezpośrednie zagrożenie dla poszkodowanego
gdy poszkodowany znajduje się w pozycji zagrażającej życiu (np.pozycja siedząca dla osoby we wstrząsie) lub uniemożliwiającej przeprowadzenie resuscytacji (np.pasażer samochodu).
Jeśli tylko sytuacja tego nie wymaga, należy starać się jak najmniej poruszać poszkodowanego. Unieruchamiamy mu głowę i udrażniamy drogi oddechowe. Podczas ewakuacji pacjenta Chwytem Raudkego trzeba zwrócić uwagę na jak najdokładniejszą stabilizację jego głowy, by pomimo przemieszczania, nie spowodować rozleglejszych urazów kręgosłupa. Manewr Raudkego ratownik wykonuje następująco:
staje pewnie za głową poszkodowanego
chwyta ramiona poszkodowanego przy karku by ustabilizować jednocześnie głowę
podnosi poszkodowanego do pozycji siedzącej i zabezpiecza go przed upadkiem opierając jego plecy na kolanie
przekłada ręce pod pachami poszkodowanego, zgina mu jedną rękę i chwyta pewnie za przedramię
przenosi ciężar własnego ciała do tyłu i podciąga poszkodowanego na własne udo
w celu stabilizacji szyi może podtrzymać głowę pacjenta własną brodą lub jedną ręką (jeśli ma siłę)
wycofuje się na zgiętych kolanach, niosąc pacjenta opartego na udzie
transportuje poszkodowanego w bezpieczne miejsce i ostrożnie kładzie (najlepiej na kocu lub folii)

Chociaż, jeżeli nie czujesz się pewnie, najlepiej zapisz się na kurs np PCK, gdzie będziesz miał okazję trochę poćwiczyć pod okiem instruktora. Pozdrawiam!

Bronq

Właśnie chętnie bym się wybrał na te kursy jednak w moim mieście niczego takiego nie ma Sad

Dobrze znać takie zasady nigdy nie wiadomo kiedy może się to przydać,a w "sytuacji kryzysowej" lepiej wiedzieć jak się zachować, można kogoś uratować i czuć się OK niż nie potrafic pomóc i mieć przez to wyrzuty sumienia. Zastanawiałem się nawet nad pójściem na studium ratownicze, jednak spróbuję dostać się do PSP Smile

Pozdrawiam

Maras

W takim razie mogę tylko życzyć powodzenia. Ja akurat jestem szczęśliwy bo od września zaczynam 2 letnie studium ratownictwa medycznego, więc dobrze Cię rozumiem. Very Happy

ryba

Bronq trzeba się dobrze rozejrzeć Smile

Najlepiej jakbyś udał się do Zarządu Rejonowego PCK w Twojej okolicy oni będą mieli informację gdzie takie kursy będą się w najbliższym czasie odbywały.

Ania82

Do tej instrukcji ewakuacji poszkodowanego z samochodu dodałabym jeszcze, że można zabezpieczyć kręgosłup szyjny poszkodowanego za pomocą prowizorycznego kołnierza usztywniającego zrobionego z chusty trójkątnej i gazety. Jak będę mieć skaner, to postaram się kilka fotek wrzucić.