Ratownictwo Medyczne - Prywatna Strona Ratownika Medycznego

sleeper

Witam! Na wstępie chciałem się pochwalić że dostałem się na studium ratownictwa medycznego;) Ale wracając do tematu to miałem dziś okazje udzielić pierwszej pomocy. Chłopak przewrócił się na rowerze, przekoziołkował i uderzył w głowe. stracił przytomność i był delikatnie ranny w głowe. Zadzwoniłem po karetke, sprawdziłem puls i oddech i zabezpieczyłem miejsce ponieważ leżał zaraz obok drogi, nie ruszałem go w żaden sposób bo bałem się że zrobie mu krzywde. Czy zrobiłem wszystko co mogłem żeby pomóc? Czy miałem ułozyć go w jakiejś innej pozycji? delikatnie podniosłem mu głowe i podłożyłem co miałem pod ręką żeby była równo z resztą ciała bo zwisała w dół i wyraźnie utrudniało to oddychanie. Pozdrawiam!

L

Też bym się zastanawiał czy ruszać go czy nie, właśnie pod kątem nie spowodowania dodatkowego urazu np. kręgosłupa. Jeżeli zmiana ułożenia głowy pomogła zapewnić oddech to dobrze, ale skoro był on nie przytomny to może jednak pozycja boczna tzw. bezpieczna była by wskazana? Nie wiem co w takiej sytuacji jest ważniejsze - dbanie o bepieczeństwo czy o kręgosłup?

Ania82

ryba

Z tego krótkiego opisu sytuacji wynika (przynajmniej dla mnie) że stosowanie pozycji bocznej ustalonej lub przenoszenie poszkodowanego było by naprawdę złym pomysłem (Chyba, że coś zagraża bezpośrednio zdrowiu lub życiu poszkodowanego). Powinniśmy zastosować pozycję zastaną czyli obłożyć poszkodowanego dostępnymi materiałami, tak aby zapewnić mu stabilne położenie.
Co do "podniesienia głowy" to powiem, że skoro poszkodowany miał utrudnione oddychanie zdecydowanie należało coś z tym zrobić, rzecz w tym, że należałoby głowę odchylić do tyłu... nie wiem w 100% ci sleeper miał na myśli pisząc o tym ułożeniu głowy, ale jeśli poprawiło to drożność dróg oddechowych to jest jak najbardziej poprawne.
Do "L" w tego typu wypadkach jeśli poszkodowany ma zachowany oddech za ważniejsze uznaje się zdecydowanie kręgosłup. [/quote]